Chcesz zarejestrować się? - Zgłoś chęć udziału w wątku „Do administratora Od administratora”
Życie toczy się łzą.
Łza początkiem, łza
- końcem.
W niej radość, w niej słońce,
W niej miłość, cierpienie.
Kształt łzy, kształtem życia.
Kruchy, delikatny początek,
Mijają lata, kropla pęcznieje.
Ma barwy tęczy, kolory Ziemi,
smak miodu słodkiego i
… gorzkiej soli.
Łza życia – słońca wędrówką.
Dzień blaskiem wita,
płynie oceanem nieba.
Złoty okręt na lazurze nieba
– życie spokojne, beztroskie, wesołe.
Blask tonie,
w czarnym graficie kłębiących się chmur
- trudności, przeszkody i ból.
Kiedy wieczór życia nadchodzi,
słońce na zachodnim niebie.
Blednie róż wspomnień.
Nurza się w szarych obłokach,
kryje się w ciemnej otchłani.
Spadła łza z lica,
wsiąka w murawę zapomnienia
…..
Na niebie srebrzy się nowa gwiazda.
Płacz życie żegna, płacz
- wita.
"Żyj! - krzyknęła nadzieja
... bez Ciebie nie potrafię - odparło cicho życie ...
Prawdziwy przyjaciel to ten, który mnie zna i nadal lubi
Offline
Tolerancja Tolerancji mówiła
- Gdzieś podziała się, moja miła?
- Poszłam sobie.
Pani tolerować wszystkim wszystko każe,
Sama nie chce.
Żądać - owszem.
Podumałam, pomyślałam, z Krasnalem naradzałam
Wróciłam, by Tolerancji nie tolerować,
Pomusztardować lub chrzan dodać
i skonsumować.
"Żyj! - krzyknęła nadzieja
... bez Ciebie nie potrafię - odparło cicho życie ...
Prawdziwy przyjaciel to ten, który mnie zna i nadal lubi
Offline
Źródlana hipokryzja
Źródlana hipokryzjo,
Gdybyś Ty czystą jak źródło hipokryzją była,
To byś tu i tam twarzy nie zmieniła.
Choć co prawda leży to w charakterze Twoim.
Hipokryzjo!
znamy cię i nikt już ciebie się nie boi.
Współczuje tylko, bo to odruch ludzki,
Empatia modna i tak wypada…
bo energii tyle i czasu poświęcasz
dla widowni, której ganc pomada
A forum, jak dziennik,
Autoportrety akceptuje.
Każdy z nich, a ich może być wiele
Nową postać rysuje.
I tak można wciąż i wciąż i nadal
powielać „samozlecenia” tylko….
kto chce czytać rynienkowe wynurzenia. (?)
Trauma, paranoja czy źródlana hipokryzja
Do wyboru, do koloru…
- Przyciemniona wizja
(w tym wierszydełku, słów kilka zmienić zechciałam to też od autora, prawa autorskie otrzymałam )
"Żyj! - krzyknęła nadzieja
... bez Ciebie nie potrafię - odparło cicho życie ...
Prawdziwy przyjaciel to ten, który mnie zna i nadal lubi
Offline